środa, 18 września 2013

Powidła śliwkowe

Powidła z rozgrzewającym dodatkiem

W ostatni weekend męczyłam się jeszcze wciąż z chorobą, więc oddałam się totalnie gotowaniu. Odwiedził nas tata, który prosto ze swego ogrodu przywiózł buraki i śliwki. Długo nie musiałam myśleć - będą z tego powidła i zupa buraczkowa.

Buraczkowa wyszła wyśmienita:)

Powidła wymęczyły mnie trochę w kuchni, ale było warto. Są dwie szkoły robienia powideł - jedna mówi nie mieszaj, po prostu zostaw, druga nakazuje jednak mieszać powidła. Z racji tego, że mam tylko jeden duży garnek, chciałam uniknąć jego totalnego zniszczenia i wybrałam metodą stania nad garem i mieszania:)

Powidła robi się w bardzo prosty sposób - proporcje zależą od upodobań i smaku. Moje są bez cukru, bo uwielbiamy z mężem kwaskowatość śliwek:)

Do zrobienia powideł niezbędne są:
śliwki 
cynamon
chilli
czekolada gorzka
Tak... to właśnie czekolada i przyprawy nadały kilku słoiczkom wspaniały aromat i smak!
Wysmażone, pachnące już jesiennie, trafiły do słoiczków. A teraz zawekowane oczekują na konsumpcję.

Ah, zapowiada się pyszna zima!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

linkwithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger... Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Durszlak.pl Lista Blogów Kulinarnych