Bardzo dawno nic nie pisałam. Co wcale nie oznacza, że w tym czasie nie gotowałam - wręcz przeciwnie:) Tylko brak aparatu sprawił, że dodawanie postów wydawało mi się mało ciekawe. Bo w jedzeniu, jak pewnie się ze mną zgodzicie, jemy również oczami:)
Całkiem niedawno odkryte przeze mnie miejsce, to GoKo - japońska restauracja niedaleko Starego Rynku w Poznaniu. Jestem pod wielkim wrażeniem tego miejsca. Kulinarnie dla mnie pierwsza klasa. Obsługa - znakomita. Pierwszy raz w miejscu, gdzie podaje się sushi doświadczyłam ze strony kelnera krótkiego wprowadzenia w to, co będę jadła, skąd to się bierze, i które rodzaje sushi są tradycyjne, które stworzone pod kątem europejczyków, a które małe japońskie dziecko bierze ze sobą do szkoły na drugie śniadanie. Prócz sushi można tam skosztować wielu pysznych rzeczy: genialne zupy (np. na bazie trawy cytrynowej - mniam!) i misternie tworzone desery.
Miejsce godne polecenia zarówno maniakom sushi jak i ludziom otwartym na nowe doznania kulinarne:)
GoKo Poznań
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz