czwartek, 28 listopada 2013
zupa marchewkowa
Chodzi za mną marcheweczka...
Już wiele lat temu zaczęłam swoje eksperymenty z marchewką na rożne sposoby. Uwielbiam to warzywo ponad wszystkie inne - jest genialna na sok, surówkę, przekąskę, element dania głównego i... zupę krem.
Przepis, który chodzi za mną od kilku dni jest może nieco nietypowy, ale za to daje duże możliwości dla lubiących bawić się smakiem. Zamierzam w weekend wyczarować garnek kremu z marchewek - zdecydowanie.
Jesień już chyba za nami... szybko robi się ciemno i zimno. I w pracy i po pracy dobrze jest się rozgrzać miseczką pysznej, domowej, zupy. Przeważnie zupa kojarzy się z czymś, czym raczej mężczyzna (lub lubiąca zjeść kobieta :) ) się nie najedzą. Jednak w przypadku kremu z marchewek przyrządzonego według tego przepisu zdecydowanie można zadowolić nawet wielkiego głodomora:)
Idąc do kuchni weźmy ze sobą pomysł na smak - bo od niego wiele zależy:) Baza zupy jest ta sama, wszystko dzieje się na etapie przyprawiania. W zależności od nastroju dodaję do kremu:
- sok z pomarańczy
- trochę dyni
- imbir
- cynamon
- curry
Robiąc tę zupę utrudniam sobie nieco życie, jednak Ty nie musisz tego robić:) Nie lubię bulionów w kostkach, więc sama gotuję bulion i odpowiednio go przyprawiam. Do zrobienia kremu przygotuj sobie:
1,5 litra bulionu
6 marchewek średniej wielkości pokrojonych w kostkę
2 łyżki masła (ale prawdziwego, nie nabieraj się na wersję light i nie bierz margaryny)
1 cebula posiekana
1/2 łyżeczki cukru (z marchewką pięknie komponuje się cukier trzcinowy)
1/2 szklanki ryżu
pieprz (biały lub czarny)
sól
1/3 szklanki gęstej śmietany
bułka biała do przygotowania grzanek
1. Na początek rozgrzewamy masło w rondelku o grubym dnie. Dodajemy do niego marchew i cebulę i dusimy do momentu, kiedy całe masło wsiąknie. Wówczas dodajemy cukier, sól i pieprz.
2. Do jarzyn dolewamy bulion (1 litr) i przepłukany wcześniej ryż. Pod przykryciem gotujemy około 30 minut. Ważne, by ryż był miękki.
3. Ugotowaną zupę miksujemy blenderem.
4. Przelewamy ją ponownie do garnka i zagotowujemy na małym ogniu - jeśli jest zbyt gęsta dodajemy pozostały bulion.
5. W międzyczasie kroimy bułkę w kostkę i podsmażamy lekko na suchej patelni, by sie zarumieniła. W ten sposób mamy gotowe grzanki do naszej zupy.
6. Zupę doprawiamy tym, co lubimy (imbir, curry, pieprz, sól, sok z pomarańczy). Śmietanę można dodać na talerzu lub do całego garnka przed podaniem. Grzanki kładziemy do talerza z zupą:)
Pyszne, proste, pachnące i smakuje wyśmienicie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz